Czułe słówka

Na wstępie należy zaznaczyć, że książka pt. “Czułe słówka”, ze słynnym filmem z Shirley MacLaine i Jackiem Nicholsonem, nie ma nic wspólnego. No, prawie nic. Każdy, kto zastanawiał się, co to właściwie są te tytułowe “czułe słówka”, w końcu otrzymał odpo

Tyle bowiem znalazło się w opisywanej publikacji. Książka “Czułe słówka” nie jest bowiem ani harlequinowskim romansem, ani tym bardziej zbiorem miłosnych wierszy, lecz po prostu słownikiem. I to jak najbardziej poważnym, o czym świadczyć może choćby fakt, że jego wydawcą jest Wydawnictwo Naukowe PWN.

Fachowa nazwa “czułych słówek” to afektonimy. Są to intymne przezwiska, których używają pomiędzy sobą kochankowie, małżonkowie czy po prostu osoby pozostające w bardzo bliskich relacjach. Przykłady tego typu określeń, to: misiaczku, koteczku, cukiereczku itp. Słownik został stworzony dzięki ankiecie, którą na prośbę PWN przeprowadziły portale Onet.pl i Sympatia.pl. Spośród nadesłanych propozycji wybrano 350, które posłużyły do stworzenia części hasłowej słownika. A było z czego wybierać, gdyż uczestnicy ankiety wykazali się nie lada wyobraźnią i nadesłali ok. 3000 propozycji afektonimów.

Teraz każdy, komu w intymnych sytuacjach po prostu brakuje słów, będzie mógł skorzystać z pomocy słownika napisanego przez Mirosława Bańko i Agnieszkę Zygmunt